Komentarze: 3
Zaczynało się tak pięknie, ale wszystko sie skonczylo. To bylo zbyt piekne zeby moglo byc prawdziwe. Najpierw mnie w sobie rozkochal, pozniej spierszyl, mowiac ze mozemy zostac przyjaciolmi. Jak ja mam na niego narmalnie spojrzec???? Jak ja go tak bardzo kocham, nie moge mu spojrzec w oczy, bo mi sie wszystko przypomina. Tak bardzo chcialabym o nim zapomniec!!!!!! Ale nie mogę. W pewnych momentach mialam ochote uciec gdzies, gdzie nie bede go widywac, ale nie moge. widzac go czuje sie bezradna. w pewnych mometach chcialabym skoczyc mu w ramiona i nigdy z nich nie wychodzic, bo tak naprawde go kocham. Tylko ze to nie ma sensu, nic juz nie ma sensu. Ja sama nie wiem co ja jeszcze robie na tym swiecie>